Podróżniczy wehikuł czasu, miejsca i akcji.
Leżajski Festiwal Podróży „Świata ciekawi” nic nie stracił z tamtorocznej świeżości. Znowu powiało nieszablonową egzotyką i ożywczą bryzą z różnych nadmorskich i nadoceanicznych części świata. Było profesjonalnie i erudycyjnie. Zaproszeni w tym roku prelegenci, między innymi Leszek Szczasny i Sebastian Bielak, okazali się nie tylko niestrudzonymi – idącymi pod prąd współczesnych trendów turystycznych – globtroterami, ale również obdarzonymi niezwykłym darem zmysłu obserwacji gawędziarzami (obydwaj są autorami książek). Festiwal jak zwykle miał też wymiar zwyczajnie użyteczny: warsztaty kulinarne, warsztaty integracyjno-perkusyjne i warsztaty tańców kubańskich wprowadzały w zmysłowy klimat innych kultur wcale nie gorzej niż same podróże. Fotorealistyczne malarstwo Andrzeja Kozyry dało zaś świadectwo piękna Polski niefolderowej, zapyziałej, nie uczestniczącej w wyścigu po laury najbardziej wygodnej i innowacyjnej technologicznie części kraju.