70-lecie Biblioteki Publicznej w Leżajsku
W kraju, w którym w 2016 r. aż 63 % społeczeństwa bez cienia zawstydzenia przyznało się, iż nie przeczytało ani jednej książki – bibliotekarki czy bibliotekarzy powinno się – ustawowo – nosić na rękach. A na imprezy związane z czytelnictwem powinno się wynajmować najbardziej wrzaskliwe zespoły heavy metalowe. Żeby nikt nie miał wątpliwości, że coś takiego jak czytający z własnej i nieprzymuszonej woli homo sapiens istnieje. W Leżajsku, tak się szczęśliwie składa, mamy kilka pięknych bibliotek, na które koniecznie trzeba dmuchać i chuchać. W tej największej, mieszczącej się w historycznym gmachu byłego Domu Ludowego Ukraińskiego Towarzystwa „Proświta” przy ulicy Jarosławskiej, w ubiegły czwartek, miała miejsce uroczystość związana z 70-leciem Biblioteki Publicznej w Leżajsku. Chciałoby się, żeby było co świętować za następne 70 lat.