Pytanie z 11.06.2019 8:43
Czy miasto Leżajsk podejmie walkę z komarami, które wyjątkowo zaatakowały nasze miasto? W środę , czyli jutro odbędzie sie odkomarzanie Rudnika nad Sanem, to samo uczyniły już władze Stalowej Woli i Niska.Prosimy pana jako włodarza naszego miasta o podjęcie stosownych decyzji, ponieważ wyjście na spacer nad zalew Floryda wiąże się z totalnym atakiem komarów. Nie pomagają już żadne środki ochrony przed tymi owadami.prosimy o pomoc Z wyrazami szacunku L.F.
Szanowna Pani,
odpowiadając na postulat, żeby w Leżajsku przeprowadzić odkomarzanie terenów nad zalewem Floryda, pragnę zwrócić uwagę na kilka problemów.
Po pierwsze: efekt prowadzonych oprysków przed owadami jest krótkotrwały, ponieważ nieobecność komarów potrwa co najwyżej przez dwa dni lub do najbliższego deszczu. Potem komary wracają, bowiem potrafią one migrować na odległość kilkunastu kilometrów. Środki odkomarzające spełniają swoją rolę zaś wtedy, gdy chcemy pozbyć się komarów z domu lub gospodarstwa (regularnie powtarzając odkomarzanie), albo w związku z kilkugodzinną imprezą masową pod gołym niebem. W innych sytuacjach ich stosowanie jest co najmniej wątpliwe.
Po drugie: każdy preparat chemiczny stosowany do oprysków jest szkodliwy dla środowiska, a jego użycie powoduje zwykle prawdziwą katastrofę ekologiczną na obszarze, na którym został rozpylony.
Po trzecie pragnę poinformować, że lasy otaczające zalew Floryda nie leżą w granicach administracyjnych miasta i w związku z tym burmistrz nie ma prawnych możliwości do finansowania zadania na tym obszarze. Działanie takie wymagałoby zaangażowania sąsiednich gmin oraz innych instytucji np. Lasów Państwowych.
Beata Jodkowska
Kierownik Biura Ochrony Środowiska